Młyny Kobiet eksploatacji mielą powoli, ale wytrwale i dziewczyny w końcu wracają do waszych głośników po konwentowej przerwie z nowym slasherem! Tym razem Bogusia i Marta biorą na tapet kultowe “Upiorne urodziny”. Tęskniąc za okazjonalnymi slasherami, wspominają ulubione walentynkowe, noworoczne i nie tylko historie, jednocześnie zastanawiając się czy film J. Lee Thompsona rzeczywiście może poszczycić się uniwersalnym urokiem. Czy ten świąteczny mariaż kina artystycznego i horroru udał się? Jak bardzo nietypowa może być final girl i czy fabularny twist jest zawsze czymś korzystnym dla historii? Posłuchajcie!